Trzy dni po zamieszkach w mieście Maiduguri, w czasie, których protestując przeciwko
publikacjom karykatur Mahometa, muzułmanie zabili kilkudziesięciu chrześcijan i podpalili
kilkanaście kościołów, doszło do odwetu. Chrześcijanie podpalili w Onishy na południu
Nigerii, co najmniej dwa meczety. Świadkowie mówią o rannych i zabitych. Policja jednak
nie potwierdza tych danych. Przed możliwością odwetu ze strony chrześcijan ostrzegało
Nigeryjskie Stowarzyszenie Chrześcijan. Według anglikańskiego arcybiskupa Petera Akinoli
przemoc wymierzona przeciwko chrześcijanom ma na celu zrealizowanie marzeń o „muzułmańskiej
Nigerii”.