Katedra w Kordobie ponownie znalazła się w centrum zainteresowania świata muzułmańskiego.
Przedstawiciele wspólnot islamskich w Hiszpanii podczas spotkania z premierem Zapatero
zaproponowali przekształcenie jej, w jak to określi "świątynię ekumeniczną", w której
modliliby się chrześcijanie i muzułmanie. Pozytywna decyzja służyłaby umocnieniu Przymierza
Cywilizacji, które promuje hiszpański premier.
Rada Islamska, która po raz
pierwszy została przyjęta przez hiszpańskiego premiera, zaapelowała o „przekształcenie
bazyliki Haghia Sophia w Istambule oraz meczetu-katedry w Kordobie w świątynie ekumeniczne,
w których chrześcijanie, muzułmanie i wierzący z innych religii mogliby się modlić
wspólnie do tego samego Boga i umacniać więzy duchowe i afektywne”. Zdaniem przedstawicieli
islamu taki krok dałby mocne fundamenty Przymierzu Cywilizacji, które promuje premier
Zapatero wspólnie z premierem Turcji Erdoganem. Rada Islamska jest przekonana ponadto,
że Kościół katolicki „przyjmie pozytywnie taką inicjatywę”.
W 2004 roku Mansur
Escudero, przewodniczący Rady, podał do wiadomości, że zwrócił się do Watykanu z prośbą
o przekształcenie części katedry w meczet. Inicjatywa została wówczas poparta przez
socjalistów i komunistów z Kordoby. Także kilkakrotnie grupy muzułmanów usiłowały
modlić się w katedrze bez pozwolenia stosownych władz. Abp Fitzgerald, ówczesny przewodniczący
Papieskiej Rady ds. Dialogu Międzyreligijnego, przypomniał, że używanie jednej świątyni
przez wiele wspólnot jest „problematyczne” i że w przypadku Kordoby „budynek należy
do konkretnej wspólnoty”.
Należy przypomnieć, że dawny meczet Kordoby, który
od blisko ośmiu wieków jest katolicką katedrą, wznosi się na miejscu wizygockiej bazyliki
św. Wincentego Męczennika. Po inwazji arabskiej Abderraman I postanowił wybudować
meczet wykorzystując mury chrześcijańskiej świątyni.