Turcja: aresztowany przypuszczalny zabójca misjonarza
Nie mija szok i powszechne oburzenie po zamordowaniu w niedzielę w Trabzonie włoskiego
misjonarza. Ciało księdza Andrei Santoro zostało sprowadzone do ojczyzny. Tymczasem
na ręce katolickich biskupów Turcji napływają wyrazy współczucia i solidarności od
przedstawicieli innych wyznań, także od prawosławnych i muzułmanów. Zabójstwo potępił
premier Erdogan, a władze podjęły energiczne śledztwo. Turecka policja aresztowała
szesnastolatka, ucznia szkoły średniej, który przyznał się do zastrzelenia księdza
Santoro. Znaleziono także broń, z której prawdopodobnie dokonano zbrodni. Podejrzany
stwierdził, że uczynił to w ramach protestu po opublikowaniu na Zachodzie karykatur
Mahometa.
Zdaniem cytowanego przez agencję Asianews nuncjusza apostolskiego
w Turcji, incydenty tego rodzaju nie wydają się być jednak do końca spontaniczne.
Arcybiskup Antonio Lucibello wskazał na fakt, że do najbardziej agresywnych manifestacji
antyzachodnich doszło w krajach o najostrzejszym reżimie policyjnym, jak Syria czy
Iran.