„Prawo do wolności religijnej oznacza, że nikt nie może być zmuszany do działania
przeciwko własnemu sumieniu ani ograniczany w wyznawaniu swojej religii w sferze prywatnej
i publicznej”. Powiedział to w Madrycie kard. Julián Herranz, przewodniczący Papieskiej
Rady ds. Interpretacji Tekstów Prawnych. Watykański gość wystąpił tam na konferencji
zorganizowanej z okazji 40 lecia soborowej deklaracji o wolności religijnej Dignitatis
Humanae.
Uroczystości z okazji 40 rocznicy ogłoszenia deklaracji o wolności
religijnej Dignitatis Humanae przewodniczył bp Ricardo Blázquez, przewodniczący KEH,
oraz nuncjusz apostolski abp Manuel Monteiro de Castro. Wśród uczestników znaleźli
się przedstawiciele wyznań religijnych, środowiska akademickiego i prawniczego oraz
biskupi i kapłani. Do siedziby KEH przybyła także Mercedes Rico, Dyrektor Generalny
ds. Religijnych, oraz Ángel Acebes, sekretarz Partii Ludowej.
Kard. Antonio
María Rouco Varela przedstawił kontekst historyczny, polityczny i eklezjalny, w jakim
powstała soborowa deklaracja. Była to droga trudna i pełna pasji. Deklaracja jest
istotnym punktem w relacjach Kościoła z państwem i była decydującą dla politycznej
historii wielkiej rodziny ludzkiej w drugiej połowie XX wieku, powiedział kard. Rouco
Varela.
Z kolei kard. Julián Herranz mówił o wolności religijnej w aktualnym
społeczeństwie demokratycznym. Szczegółowo omówił znaczenie pojęcia wolności religijnej
w społeczeństwie pluralistycznym oraz wskazał na fundament prawa do wolności religijnej.
Najbardziej pozytywnym zjawiskiem współczesnych nauk prawnych i demokratycznych legislacji
był doktrynalny i normatywny rozwój dotyczący fundamentalnych praw człowieka. Jednak
równolegle do rozwoju centralności osoby w prawie, wystąpiło zjawisko „stopniowego
zubożenia etycznego praw cywilnych lub projektów politycznych, które chciano przekształcić
w prawa” - stwierdził purpurat.
Należy uznać, że w systemach jurydycznych niektórych
rządów, które nazywają siebie demokratycznymi i pluralistycznymi pojawiają się problemy
niewystarczającego szacunku i opieki nad wolnością religijną, np. kiedy wolność religijna
jest pojmowana jako łaskawa koncesja państwa przyznana obywatelowi, a nie jako wymóg
samej godności osoby ludzkiej, lub też kiedy pojęcie „laickość” przekształca się faktycznie
w „laicyzm” lub „agnostyczną dyktaturę”, stwierdził kard. Julián Herranz.