„Jestem pod ogromnym wrażeniem cierpienia uchodźców, ich odwagi, wytrzymałości i głębokiej
wiary” – stwierdził kardynał Keith O’Brien. Arcybiskup Edynburga przebywa w południowym
Sudanie. Przez lata kraj ten był ogarnięty wojną domową. 21 kwietnia ubiegłego roku
rząd w Chartumie oraz przedstawiciele sześciu ugrupowań partyzanckich podpisali umowy
pokojowe. Dzięki nim wielu uchodźców mogło powrócić w swe rodzinne strony. Ze względu
na zniszczenia wojenne przebywają oni w obozach, gdzie zmagają się z głodem, brakiem
wody i środków sanitarnych.
Szkocki purpurat odwiedził jeden z obozów dla uchodźców
i rozmawiał z przebywającymi tam osobami. Spotkał się także z przewodniczącym episkopatu,
arcybiskupem Paulino Lukudu oraz przedstawicielami władz. W najbliższych dniach kardynał
O’Brien odwiedzi obóz dla uchodźców w pobliżu Chartumu i uda się do Darfuru, w zachodniej
części kraju, gdzie w wyniku konfliktu zginęły dziesiątki tysięcy osób, zaś około
2 milionów straciło dach nad głową.