2006-01-19 15:19:16

Wenezuela: prezydent mediuje z Kościołem


Prezydent Wenezueli pragnie zażegnać kryzys w stosunkach z Kościołem. Podczas imprezy promującej działalność spółdzielczą Hugo Chavez oświadczył, że niebawem zamierza spotkać się osobiście z delegacją episkopatu. Rząd potwierdził, że ma do tego dojść 24 stycznia. Prezydentowi spodobało się, że przedstawiciele władz kościelnych zdystansowali się od wypowiedzi kard. Rosalío Castillo Lary, który oskarżył Chaveza o zapędy dyktatorskie. Episkopat zaznaczył jednak, że purpurat ma prawo posiadania i wyrażania własnych opinii oraz że nie istnieje potrzeba zajmowania w tej kwestii oficjalnego stanowiska przez Kościół.

Mniej zachwycony był wenezuelski przywódca tonem niedawnego komunikatu episkopatu, w którym biskupi alarmują, że obecne lewicowe rządy doprowadziły do radykalnego rozszerzenia się strefy biedy w społeczeństwie. Chavez przyznał, że pogłębianie się różnic społecznych i szerzenie się nędzy dotyczy całej Ameryki Łacińskiej, jednak jego zdaniem Wenezuela stanowi tu pewien wyjątek. Co prawda nie chodzi o jakieś spektakularne sukcesy socjalistycznego gospodarowania, ale przynajmniej o wyhamowywanie tendencji kryzysowej charakterystycznej dla całego regionu. „W tym roku mamy zamiar złagodzić kampanię walki z nędzą, a samo to dowodzi naszej skuteczności” – stwierdził Hugo Chavez.

W dalszym zwalczaniu biedy władze Wenezueli mają zamiar współdziałać z Kościołem, czy może raczej – jak to określił minister spraw wewnętrznych Jesse Chocón – z jego „postępowymi elementami”. Wyjaśnił przy tym, że chodziłoby o takie dziedziny jak ochrona zdrowia, edukacja i pomoc najsłabszym. Do tego „postępowego skrzydła wierzącego w sprawiedliwość społeczną” rząd zalicza nowe władze episkopatu.

tc/RV, EFE, ACI







All the contents on this site are copyrighted ©.