10 mln. dziewczynek zostało zabitych w Indiach w wyniku aborcji w ciągu ostatnich
20 lat. Według sekretarza generalnego Episkopatu tego kraju, te szokujące dane świadczą
o dekadencji moralnej społeczeństwa i wypaczeniu ludzkich sumień.
Bp Percival
Fernandez stwierdził, że dyskryminacja ze względu na płeć sięgnęła w tym wypadku dna.
Zaapelował by położyć kres – jak to nazwał - „tańcowi śmierci na niewinnych dzieciach”.
Jak wynika z raportu opublikowanego na łamach medycznego pisma „Lancet” zdecydowana
liczba zabójstw dokonywana była w ramach tak zwanej aborcji selektywnej, kiedy to
rodzice decydowali o płci swego potomstwa. Choć działania takie są prawnie zakazane
w Indiach, to powszechnie praktykuje się je w wielu tamtejszych szpitalach. Kiedy
na świat ma przyjść dziewczynka rodzice decydują się usunąć ciążę, pozwalając urodzić
się tylko dzieciom płci męskiej. Bp Fernandez wskazał na konieczność wypracowania
bardziej skutecznego systemu formacji etycznej lekarzy i pielęgniarek oraz formowania
ich sumień. Przypomniał zarazem, że prawo do decydowania o płci dziecka ma tylko Bóg,
który jest dawcą wszelkiego życia.