Katolickie organizacje pozarządowe są rozczarowane deklaracją końcową szczytu Światowej
Organizacji Handlu w Hongkongu, który obradował w dniach od 13-18 grudnia b.r. Uważają,
że nie odpowiedziano wystarczająco na wołanie milionów ludzi z krajów ubogich o zapewnienie
im środków do życia.
Taka jest wspólna opinia zrzeszającej 15 europejskich
i północnoamerykańskich organizacji katolickich Międzynarodowej Współpracy na rzecz
Rozwoju i Solidarności oraz Caritas Internationalis, która jest konfederacją 162 kościelnych
organizacji charytatywnych z całego świata. Nie zgłosiły one udziału w konferencji
w Hongkongu w oparciu o status organizacji pozarządowych, ale ich reprezentanci uczestniczyli
w pracach delegacji swoich krajów oraz Unii Europejskiej. Podczas szczytu WTO uzgodniono,
że do roku 2008 uchylone będą ograniczenia celne i kontyngenty na 97% towarów wytwarzanych
w krajach rozwijających się. Przedstawiciel katolickiej organizacji irlandzkiej należącej
do Międzynarodowej Współpracy na rzecz Rozwoju i Solidarności uważa jednak, że uchylenie
ograniczeń winno objąć wszystkie towary. Jego zdaniem 3 procentowy margines w rzeczywistości
pozwoli krajom rozwiniętym jak USA czy Japonia na popieranie swych produktów o strategicznym
znaczeniu.