Trwa drugi dzień Europejskiego Spotkania Młodych w Mediolanie. Wypełniły go spotkania
w grupach międzynarodowych. Bracia z Taizé modlili się z młodzieżą w południe, po
czym rozpoczęły się dyskusje o najważniejszych współczesnych problemach.
Wczoraj
wieczorem dzwony wszystkich kościołów w Mediolanie wezwały młodych do modlitwy. Następca
brata Rogera Alois w pierwszym rozważaniu wspomniał swojego poprzednika. Podkreślił,
że mediolańskie spotkanie jest pierwszym bez brata Rogera, który 28 lat temu zainicjował
tę „pielgrzymkę zaufania przez ziemię”. Brat Alois podziękował wszystkim, którzy jednoczyli
się ze wspólnotą z Taizé w bolesnych sierpniowych dniach. – Śmierć brata Rogera była
dla naszej wspólnoty bardzo bolesnym przeżyciem. Ta tragedia pozostanie tajemnicą
– mówił przełożony wspólnoty.
Nowy dzień młodzież powitała na terenie 400
parafii, które ją goszczą. Po obiedzie w halach targowych Fiera odbyły się spotkania
w grupach tematycznych. Dyskutowano na różne tematy. Od wiary poprzez kulturę, politykę
aż po dialog międzyreligijny. Z ekspertem w dziedzinie problemów międzynarodowych
młodzież zastanawiała się jak wobec przemocy i światowych kryzysów można działać na
rzecz pokoju.
Sporym zainteresowaniem cieszyło się też spotkanie poświęcone
gościnności w kulturze żydowskiej i chrześcijańskiej oraz o wyznawcach islamu. W jednej
z dzielnic Mediolanu młodzież razem z siostrami matki Teresy z Kalkuty rozmawiała
o pomocy ludziom najbardziej udręczonym. Był też czas na zwiedzanie Mediolanu. Bracia
pokazali młodym m.in. gotyckie Duomo, katedrę uważaną za skarbiec sztuki i wiary.