Zaniepokojenie narastaniem fanatyzmu religijnego wyrazili 20 grudnia wobec prezydenta
Pakistanu tamtejsi chrześcijanie. Ekumeniczne przesłanie wystosowano w związku z niedawnym
pogromem wyznawców Chrystusa w prowincji Pendżab na wschodzie kraju.
„Cała
społeczność chrześcijańska żyje w lęku i niepewności” – czytamy w liście, który obok
sekretarza generalnego krajowej rady Kościołów i zwierzchnika pakistańskich protestantów
podpisał metropolita Lahauru i zarazem przewodniczący katolickiego episkopatu, arcybiskup
Lawrence Saldanha. Chrześcijańscy zwierzchnicy przypominają, że po zajściach do których
doszło 12 listopada w Sangla Hill wystosowali do prezydenta Parveza Musharrafa wspólne
memorandum. Nie otrzymali jednak odpowiedzi, dlatego zwracają się do niego ponownie.
W Sangla Hill tłum muzułmańskich ekstremistów zniszczył 3 kościoły, mieszkania dwóch
pastorów protestanckich, klasztor sióstr katolickich i dwie szkoły. Wprawdzie lokalne
władze wraz z kilkoma ministrami federalnymi odwiedziły miejsca zajść obiecując odszkodowania,
a ponad 80 napastników aresztowano. Nadal jednak pozostają na wolności muzułmańscy
przywódcy, którzy agresywnymi przemówieniami zachęcają do napadów na chrześcijan.
U źródeł przemocy leży też nadużywanie ustawy o bluźnierstwie – stwierdzają zwierzchnicy
pakistańskich chrześcijan w liście do prezydenta.