Grupa chińskich księży i zakonnic, która przez dziesięć dni domagała się zwrotu diecezji
Shanxi należącego do niej budynku w nadmorskim mieście Tianjin powróciła do swych
domów. Jak poinformowała agencja Reutera, duchowni ustąpili po naleganiach burmistrza,
który zobowiązał się do szybkiego rozwiązania impasu. Jednocześnie zapowiedzieli,
że wznowią protesty, jeśli diecezja nie otrzyma budynku i nie będzie mogła swobodnie
zarządzać swą własnością. Oficjalną deklarację w tej sprawie wydała także agencja
Xinhua. Stwierdzono w niej, że władze prowincji Tianjin prowadzą jasną i zdecydowaną
politykę wobec nieruchomości należących do stowarzyszeń religijnych oraz obrony ich
praw własności”.
Budynek, o który upomniało się duchowieństwo diecezji Shanxi
należącej do oficjalnego Kościoła patriotycznego, został przejęty przez władze po
rewolucji komunistycznej w 1949 roku. Przed dwunastu laty obiecano jego zwrot, jednak
dotychczas władze obietnicy tej nie zrealizowały. W ostatnim okresie rozpoczęto tam
prace remontowe, a społeczeństwo katolickie powzięło podejrzenia, że władze chcą budynek
sprzedać firmom prywatnym.