Dokumentem trzeźwo oceniającym rzeczywistość określili amerykańscy biskupi watykańską
instrukcję o kryteriach rozeznania powołania odnośnie do osób o skłonnościach homoseksualnych
w perspektywie ich przyjęcia do seminarium i sakramentu święceń. Konferencja Episkopatu
USA stwierdziła, że jasno pokazuje ona, kto nie może zostać księdzem.
We właściwym
czasie - zdaniem przewodniczącego Konferencji Biskupów Amerykańskich biskupa Williama
Skylsteda Watykan ogłosił instrukcję. Jego zdaniem Kongregacja do spraw wychowania
katolickiego: ”Stawia w dokumencie wymagania zgodne z trzeźwym spojrzeniem chrześcijańskim
na rzeczywistość”. Wielu hierarchów Kościoła amerykańskiego ustosunkowało się do dokumentu
w wydanych przez siebie oświadczeniach. I tak, na przykład kardynał archidiecezji
Chicago Francis George stwierdził, że: „Dokument jest spójny z nauczaniem Kościoła
na przestrzeni 2000 lat i ukazywanie go jako aktu publicznego potępienia homoseksualistów
jest niezgodne z prawdą”.
Ukazanie się instrukcji wywołało żywą reakcję mediów.
Jedna z dyskusji tam toczących się dotyczy tego, czy mężczyzna z inklinacjami homoseksualnymi
może być dobrym księdzem. Biskup Skylsted stwierdził, że „Odpowiedź na to pytanie
leży w przykładzie życia tych kapłanów, którzy z oddaniem służą innym i z wiernością
przyjmują całą naukę Kościoła katolickiego włączywszy prawdę o tym, iż jedynym miejscem
aktywności seksualnej jest sakramentalne małżeństwo”.