„To nie jest dopłacanie do biedy, lecz inwestycja w dobrobyt” - powiedział bp Stanisław
Stefanek komentując rządowy pomysł wprowadzenia becikowego. Biskup łomżyński przyznaje
- to tylko symbol. „Symbol, który może pomóc nam nie zapomnieć, a może nawet zbudować
jakiś program prorodzinny”. Zdaniem bp Stefanka, wypłata tysiąca złotych dla rodziców
dziecka nie może być rozumiana jako dopłacanie do biedy. „Ten tysiąc złotych to nie
jest wyrównywanie biedy, tylko pewien sygnał gdzie są istotne szanse dla przyszłego
społeczeństwa - w każdym narodzeniu, w każdym nowym człowieku”.
Tak zwane
becikowe będzie wypłacane od początku przyszłego roku. Jednorazowa zapomoga wyniesie
1000 złotych i będzie przysługiwała osobom o najniższych dochodach.