Arcybiskup Tadeusz Gocłowski w wypowiedzi z okazji zbliżającego się Święta Niepodległości,
11 listopada, zwrócił uwagę, że obecna sytuacja Polski jest nieporównanie lepsza niż
w 1918 r. i Polacy muszą umieć to wykorzystać. Metropolita gdański powiedział, że
historia powinna otwierać nam oczy na to, co mamy dziś.
11 listopada
zawsze kojarzy się Polakom z historią, ale skłania też do refleksji nad aktualnym
stanem Ojczyzny - stwierdził metropolita gdański. Jak to wykorzystać? „Przedstawiciele
obu zwycięskich ugrupowań muszą kierować się rozumem, a nie egoizmem” - stwierdził
abp Gocłowski. „Trzeba włączyć to, co jest istotne w człowieczeństwie: rozum i wolność.
Ważnym jest wykorzystanie tych dwóch elementów mądrej refleksji, nie kierującej się
egoizmem czy ambicją, ale poszukującego w imię Najjaśniejszej Rzeczpospolitej dobra
tej Polski”. Wymiar historyczny, uznał arcybiskup, powinien otwierać nam oczy na to,
co mamy dziś, a mamy właściwie wszystko: 38 mln ludzi, 2 mln studentów, nowego prezydenta,
który jest doskonale przygotowany do rządzenia, możemy mieć większość parlamentarną
składającą się z ludzi wyrastających z tego samego korzenia „Solidarności”.