Archeolodzy izraelscy dokonali niezwykle ważnego odkrycia dla dziejów chrześcijaństwa
w Ziemi Świętej. W Galilei, na północy Izraela, natrafili na jeden z najstarszych
bizantyjskich kościołów. Nuncjusz Apostolski w Izraelu, abp Pietro Sambi, uznał odnalezienie
kościoła za wielkie odkrycie.
W czasie wykopalisk, poprzedzających budowę nowego
skrzydła więzienia w Megiddo, archeolodzy natrafili na pozostałości murów bizantyjskiego
kościoła i znakomicie zachowane mozaiki z inskrypcjami w języku greckim. W ocenie
izraelskich ekspertów kościół wzniesiono go na przełomie III i IV w. Należy on do
najstarszych chrześcijańskich świątyń na terenie ówczesnej Palestyny. Wcześniej bowiem
chrześcijanie gromadzili się – z powodu rzymskiego zakazu budowy świątyń – w pieczarach
lub tzw. kościołach domowych.
Jedna z mozaik podaje, że kościół był dedykowany
Jezusowi Chrystusowi Kyriosowi. Inna przedstawia dwie ryby, które były symbolem chrześcijaństwa.
Na mozaikach uwieczniono imiona fundatorów kościoła. Izraelscy archeolodzy uważają,
że są to jedne z najstarszych chrześcijańskich mozaik. Podkreślają unikalność i historyczne
znaczenie odkrycia kościoła koło Megiddo. Ważne i symboliczne jest miejsce, gdzie
wzniesiono kościół – koło Har-Magedon, czyli biblijnego Armageddonu, gdzie rozegrać
ma się – według Apokalipsy św. Jana - ostateczna bitwa o los świata, w której zwycięzcą
będzie Jezus Chrystus.