2005-10-22 16:43:01

Krytyka „Biblii Ślązoka”


Zaniepokojenie z powodu budzących wątpliwości teologiczne i językowe przekładów biblijnych wyrażają eksperci Polskiej Akademii Nauk. Ich zdaniem niektóre próby trawestacji tekstów biblijnych na gwary i slang - jak np. tzw. „Biblia Ślązoka” - powodują trywializację treści Biblii i bezrefleksyjne mieszanie sacrum i profanum.


Komisja Języka Religijnego Rady Języka Polskiego przy PAN zwróciła się z prośbą o interwencję w tej sprawie do przewodniczącego Rady Naukowej Episkopatu, biskupa Stanisława Wielgusa. Redaktor Krzysztof Gołębiowski, członek Komisji Języka Religijnego, przypomina, że Pismo Święte powinno być tłumaczone jedynie z języków oryginalnych. Tego wymogu nie spełniają przekłady gwarowe i slangowe, przygotowane na podstawie istniejących już tłumaczeń.


„Trzeba pamiętać, że Pismo Święte według najnowszych zaleceń Kościoła katolickiego powinno być tłumaczone z języków oryginalnych a to oznacza staranie o dbałość i o to, żeby po pierwsze jak najlepiej oddać sens poszczególnych słów, a po drugie cały kontekst. Dosłowne tłumaczenie różnych zwrotów czy słów niekiedy może nawet wypaczyć sens”- stwierdził red. Gołębiowski.
Autor „Biblii Ślązoka”, Marek Szołtysek, broni się jednak, że jego książka to nie tłumaczenie Biblii, lecz rodzaj opowieści biblijnych utrzymanych w tonie gawędy.



Odnosząc się do uwag zawartych w liście Rady Języka Polskiego, biskup Stanisław Wielgus zaznaczył, że jej członkowie są najwybitniejszymi polskim językoznawcami, dlatego też nie można pominąć ich głosu w tej sprawie. W związku z tym chciałby zainteresować treścią listu także Konferencję Episkopatu Polski.


R. Łączny, KAI







All the contents on this site are copyrighted ©.