14 października przed południem kontynuowano obrady synodalne w 12 grupach językowych.
Natomiast program popołudniowej kongregacji generalnej objął relacje sekretarzy poszczególnych
grup z prowadzonych w nich od wczoraj dyskusji oraz przekazanie sekretariatowi generalnemu
przygotowanych tam propositiones. W przyszłym tygodniu będą one przedmiotem
dyskusji w auli synodalnej.
W poprzednich dniach pięciu ojców synodalnych podało
przygotowane przez siebie teksty wystąpień jedynie na piśmie. Obecnie zostały one
opublikowane. Złożyło je czterech biskupów afrykańskich i jeden z Wielkiej Brytanii.
Biskup
Evaristus Thatho Bitsoane z Lesotho zwrócił uwagę na szczególnie dotkliwy w tym kraju
problem braku księży. W wielu miejscach wierni mogą spotkać się z kapłanem tylko kilka
razy w roku i dlatego rzadko się spowiadają. Komunii udzielają im świeccy szafarze
nadzwyczajni, którzy jednak winni mieć dobre przygotowanie i zdawać sobie sprawę,
że pełnią tę posługę tylko w drodze wyjątku. Do braku księży nawiązał też szkocki
biskup Ian Murray. Poruszył on ponadto sprawę migrantów, którzy powinni mieć duszpasterstwo
i liturgię we własnym języku. Również nigeryjski arcybiskup Felix Alaba Adeosin Job
podjął problem migrantów. Przypomniał przy tym, że zagraniczni księża należą do prezbiterium
diecezji, na terenie której się znajdują. Miejscowy ordynariusz ma zatem troszczyć
się o ich życie liturgiczne, duszpasterskie i duchowe.
Biskup Tesfay Mehdin
z Etiopii podkreślił, że tak katolicy, jak prawosławni żywią tam ogromną cześć dla
Eucharystii i licznie biorą w niej udział. Zaproponował poświęcenie specjalnego zgromadzenia
synodalnego jedności chrześcijan. Podejmując kwestię inkulturacji liturgii, namibijski
arcybiskup Liborius Ndumbukuti Nashenda wskazał na doświadczenia, jakie mają na tym
polu Kościoły wschodnie.
Opublikowano też złożoną na piśmie wypowiedź jednego
z audytorów. Gioacchino Toscano, który jest sekretarzem generalnym włoskich bractw
kościelnych, zwrócił uwagę na ich rolę liturgiczną, charytatywną i ewangelizacyjną.
Przypomniał, że wiele bractw nosi wezwanie Najświętszego Sakramentu.