Synod: pierwsze spotkanie grup roboczych oraz sesja popołudniowa we wtorek
5 października po raz pierwszy w czasie obecnego Synodu Biskupów rozpoczęto obrady
w grupach roboczych, zwanych po łacinie circuli minores – „kręgi mniejsze”.
Należą do nich nie tylko biskupi, ale wszyscy uczestnicy synodu, także świeccy audytorzy.
Jednym z nich jest red. Zbigniew Nosowski:
5 października
program popołudniowy przewiduje dalszą dyskusję ojców w auli synodalnej w obecności
ojca świętego. Jest to już piąta z kolei kongregacja generalna obecnego Synodu.
Podczas
kongregacji popołudniowej 4 października – której przewodniczącym delegowanym był
meksykański kardynał Juan Sandoval Íñigüez– zabrało głos 10 ojców synodalnych. Wśród
nich było 9 biskupów i jeden przełożony generalny. Biskupi pochodzili z diecezji Argentyny,
Litwy, Dominikany, Kazachstanu, Urugwaju, Ekwadoru, Indii i Nowej Zelandii. Ponadto
kurię rzymską reprezentował prefekt Kongregacji do spraw Instytutów Życia Konsekrowanego
i Stowarzyszeń Życia Apostolskiego, słoweński arcybiskup Franc Rodé.
Biskup
Rimantas Norvila z Wyłkowyszek na Litwie mówił o związku Eucharystii i pokuty. Zwrócił
uwagę, że na całym świecie odnotowuje się dziś znaczne zmniejszenie liczby przystępujących
do sakramentu pojednania. Wiąże się to z oddalaniem życia wielu wiernych od kościelnej
wspólnoty. A ponieważ człowiek zawsze odczuwa potrzeby religijne, tracąc więź z Kościołem
skłania się często ku praktykom niezgodnym z wiarą chrześcijańską. W dzisiejszych
społeczeństwach, zwłaszcza zachodnich – zauważył litewski biskup – szerzą się takie
tendencje, jak ezoteryzm, magia, okultyzm, New Age. Częstsze i bardziej pogłębione
praktykowanie sakramentu pokuty pomogłoby wiernym umocnić wiarę, a w konsekwencji
zbliżyć się także do Eucharystii. Ważną rolę w formowaniu katolickiej świadomości
ma przy tym kierownictwo duchowe.
Na potrzebę większej troski o jak najwyższy
szacunek wiernych dla Eucharystii wskazał arcybiskup Jan Paweł Lenga z Kazachstanu.
Przypomniał on wielką cześć dla tego sakramentu, okazywaną przez katolików w czasie
prześladowań religijnych w Związku Radzieckim. Mszę odprawiano w ciasnych pomieszczeniach,
gdzie stłoczeni wierni odnosili się do Ciała Pańskiego z budującą czcią. Zdaniem arcybiskupa
Lengi od tych prostych ludzi padających na kolana przed Najświętszym Sakramentem winniśmy
się uczyć właściwej postawy, która w niektórych aspektach reformy liturgicznej uległa
wypaczeniom. Hierarcha przytoczył też słowa z encykliki Ecclesia de Eucharistia
o potrzebie dołożenia „wszelkich starań, aby nie umniejszyć jakiegokolwiek wymiaru
czy wymogu” Eucharystii. „Nie ma niebezpieczeństwa przesady w trosce o tę Tajemnicę”
– pisał papież Jan Paweł II w tym dokumencie.
Świadectwo znaczenia pobożności
eucharystycznej w kraju misyjnym złożył arcybiskup Maria Callist Soosa Pakiam z Indii.
Natomiast o roli Eucharystii we wspólnocie parafialnej mówił przełożony generalny
zgromadzenia oblatów świętego Józefa, ojciec Lino Mela. Winna ona jednoczyć wszystkie
grupy i ruchy kościelne obecne w parafii.