2005-09-26 17:07:27

Biskupi o frekwencji wyborczej


Zaledwie czterdziestoprocentowa frekwencja w wyborach to efekt zniechęcania wyborców do polityków - ocenił w wypowiedzi dla KAI abp Damian Zimoń. Zdaniem metropolity niska frekwencja jest wskazówką dla duszpasterzy, by bardziej intensywnie i pozytywnie mówili o potrzebnie odpowiedzialności za dobro wspólne, w tym o udziale w wyborach. „Trzeba czasu, by wypracować tę odpowiedzialność, a jako chrześcijanie nie możemy tracić nadziei” - podkreślił arcybiskup Zimoń.

Zdaniem biskupa siedleckiego Zbigniewa Kiernikowskiego „naród polski w zbyt małym stopniu czuje się odpowiedzialny za losy państwa”. Hierarcha uznał, że „Polacy mogą być sfrustrowani tym, co dzieje się na scenie politycznej jednak nie usprawiedliwia to tak niskiej frekwencji. „Teraz ważne jest, aby ci, którzy zostali wybrani, czuli nasze poparcie, abyśmy przez naszą modlitwę i właściwą ocenę skuteczności ich pracy, pomagali im w podejmowaniu zadania zleconego przez społeczeństwo w duchu odpowiedzialności i służby narodowi” - dodał bp Kiernikowski.

Frekwencja podczas wyborów parlamentarnych 25 września nieznacznie przekroczyła 40 proc. To najniższy wynik w historii wolnych wyborów w Polsce.

R.Łączny, Kai







All the contents on this site are copyrighted ©.