W Fuldzie 19 września rozpoczęła się sesja plenarna Konferencji Episkopatu Niemiec.
Spotkanie trwać będzie do czwartku, 22 września. Zgodnie z tradycją jesienne obrady
mają miejsce przy grobie świętego Bonifacego, patrona Niemiec. W tym roku oprócz wyborów
nowego przewodniczącego Konferencji, podpisany zostanie także wspólny dokument polskich
i niemieckich biskupów upamiętniający historyczną wymianę listów obu episkopatów z
1965 roku.
W Niemczech nie milkną komentarze dotyczące wczorajszych wyborów
parlamentarnych a także spekulacje, kto i z kim utworzy nowy rząd. Niespodziewanego
wyniku wyborów, w których do zwycięzkiej chadecji socjaldemokratom brakują tylko trzy
mandaty niemieccy biskupi narazie nie skomentowali. We wtorek bowiem znów będą musieli
podejść od urny, tym razem wybierając swojego nowego przewodniczącego. Piastujący
ten urząd już od 18 lat kardynał Karl Lehmann publicznie ani nie potwierdził, ani
nie zdementował gotowości kontynuowania tej pracy. 69-letni biskup Moguncji uważany
jest jednak za faworyta. Mimo iż w niemieckim episkopacie ma on nie tylko zwolenników,
nikt narazie nie jest w stanie wskazać następcy, który potrafiłby zadowolić wszystkie
opcje wśród hierarchów.
W środę, 21 wrzśnia niemieccy biskupi i siedmiu delegatów
Konferencji Episkopatu Polski po uroczystej mszy świętej w katedrze w Fuldzie podpiszą
wspólne oświadczenie, które ma upamiętnić historyczną wymianę listów obu episkopatów
sprzed 40 lat, która była wielkim krokiem na drodze pojednania między Niemcami i Polakami.