Niemiecka konferencja episkopatu wyraziła ubolewanie z powodu odmowy przez Kościół
ewangelicki udziału w rewizji przekładu Pisma Świętego zwanego „Einheitsübersetzung”.
To jednolite dla wszystkich niemieckojęzycznych diecezji katolickich tłumaczenie Biblii
ukazało się po raz pierwszy przed 26 laty. Było owocem kilkunastu lat pracy zespołowej.
Oryginalny tekst biblijny – hebrajski, aramejski i grecki – przełożono na współczesną
niemczyznę. W części prac tłumaczeniowych brali udział ewangelicy. Dotyczyło to Nowego
Testamentu i Psalmów. W pozostałych księgach starotestamentalnych ograniczono się
jedynie do współpracy tłumaczy katolickich. Spowodowane to było faktem, że pewnych
ksiąg Starego Testamentu lub ich fragmentów – zwanych deuterokanonicznymi – protestanci
nie uznają.
Udział ewangelików w przygotowaniu wspólnego z katolikami niemieckiego
przekładu Nowego Testamentu i Psalmów był znacznym osiągnięciem ekumenicznym lat 70.
Niestety przed czterema laty Kościół ewangelicki w Niemczech wycofał użycie tego tekstu
na nabożeństwach ekumenicznych, wymagając odtąd posługiwania się na nich tradycyjnym
w niemieckim protestantyzmie XVI-wiecznym przekładem Lutra. Obecnie nastąpił kolejny
krok wstecz: odmowa udziału w rewizji „Einheitsübersetzung”, bardzo ważnej dla katolików
ze względu na podjęte już prace nad nowymi niemieckimi wydaniami mszału oraz modlitewnika
i śpiewnika. W związku z odmową protestantów niemieccy biskupi zdecydowali się podjąć
rewizję tego biblijnego przekładu wspólnie tylko z jego wydawcami katolickimi. Obok
episkopatów Niemiec, Austrii i Szwajcarii do niemieckojęzycznego obszaru językowego
zalicza się jeszcze kilka diecezji lub ich części na terenie Luksemburga, Liechtensteinu,
Belgii, Francji i Włoch.