Niemieckie Kościoły są przeciwne powstaniu w Berlinie „Centrum przeciwko Wypędzeniom”
– kontrowersyjnego projektu autorstwa Eriki Steinbach. Konflikt niechlubnie wpisuje
się w 40. rocznicę listu polskich biskupów do ich niemieckich kolegów z wyrazami przebaczenia
i prośbą o przebaczenie. Mimo to kardynał Georg Sterzinsky uważa, że polsko-niemieckie
stosunki są „o wiele lepsze” niż 40 lat temu. Arcybiskup Berlina przyznał jednak,
że wciąż istnieją przeszkody na drodze do pełnego pojednania między naszymi narodami
i uzasadnił, dlaczego jego diecezja nie będzie wspierać berlińskiego projektu "Centrum
przeciwko Wypędzeniom". Nie jestem kategorycznie przeciwko takiej placówce w Berlinie,
ale w projekcie Związku Wypędzonych najpierw musi pojawić się słowo „pojednanie”,
powiedział kardynał Sterzinsky i zaznaczył, że dopóki nie zobaczy w tym projekcie
wyraźnej woli pojednania i wyciągniętej ręki, jego diecezja nie udostępni dla tej
inicjatywy żadnych pomieszczeń. Kardynał przyznał też, że po swojej kategorycznej
decyzji w tej sprawie otrzymał wiele listów. Tylko niewiele osób wyraziło w nich swoje
zrozumienie. Wiekszość była zdumiona taką postawą i groziła nawet wystąpieniem z Kościoła.
Te znieważające i po części w stylu rewanżystów napisane listy jeszcze bardziej utwierdziły
mnie w mojej decyzji w sprawie tego projektu, powiedział kardynał Sterzinsky.
Nie
jestem kategorycznie przeciwko takiej placówce w Berlinie, ale w projekcie Związku
Wypędzonych najpierw musi pojawić się słowo „pojednanie”, powiedział kardynał Sterzinsky
i zaznaczył, że dopóki nie zobaczy w tym projekcie wyraźnej woli pojednania i wyciągniętej
ręki, jego diecezja nie udostępni dla tej inicjatywy żadnych pomieszczeń. Kardynał
przyznał też, że po swojej kategorycznej decyzji w tej sprawie otrzymał wiele listów.
Tylko niewiele osób wyraziło w nich swoje zrozumienie. Wiekszość była zdumiona taką
postawą i groziła nawet wystąpieniem z Kościoła. Te znieważające i po części w stylu
rewanżystów napisane listy jeszcze bardziej utwierdziły mnie w mojej decyzji w sprawie
tego projektu, powiedział kardynał Sterzinsky.
Mimo takich przeszkód arcybiskup
Berlina uważa, że proces pojednania między Niemcami i Polakami jest na dobrej drodze.
By zmienić mentalność ludzi, potrzeba wielu pokoleń. Według berlińskiego kardynała
decydującym krokiem na tej drodze była - mimo trudnej wtedy sytuacji politycznej -
wymiana listów biskupów obu krajów w 1965 roku: dzisiaj chcemy kontynuować pamiętne
motto „przebaczamy i prosimy o przebaczenie”. Kardynał Sterzinsky zapowiedział, że
wspólnie z przedstawicielami polskiego i niemieckiego episkopatu będzie je świętować
zarówno 21.września w Fuldzie jak i 24. września we Wrocławiu.