Prezydent Chile wyraził się z uznaniem o roli kolumbijskiego Kościoła w procesie pokojowym.
Odwiedzając w zeszłym tygodniu Kolumbię, Ricardo Lagos spotkał się ze stałą radą tamtejszego
episkopatu i z jego przewodniczącym. Arcybiskup Luis Augusto Castro podkreślił przy
tej okazji, że Kościół stara się współpracować z rządem i ze wszystkimi siłami narodu.
Wyraził przekonanie, że osiągnięcie pokoju jest pragnieniem wszystkich Kolumbijczyków.
Prezydent Lagos optymistycznie ocenił kontakty Kościoła z grupami zbrojnymi, mające
doprowadzić do dialogu. W czasie wizyty zapoznał się bliżej z prowadzonym przez rząd
procesem powrotu do życia cywilnego ludzi, którzy należeli do ultraprawicowej samoobrony
paramilitarnej Autodefensas Unidas de Colombia.
Przed dwoma tygodniami (22.8)
prezydent Kolumbii Alvaro Uribe powierzył Kościołowi prowadzenie rozmów z lewackimi
grupami zbrojnymi FARC i ELN w sprawie wymiany przetrzymywanych przez nich zakładników
na aresztowanych partyzantów. Pierwsza z tych organizacji zarzuciła obecnie (3
i 6.9) rządowi złą wolę. Według sekretariatu Rewolucyjnych Sił Zbrojnych Kolumbii
prezydent Uribe zlecił negocjacje Kościołowi, gdyż nie chce zrobić żadnych ustępstw
i zamierza rozwiązać konflikt drogą wojskową. FARC ma swym ręku około 60 zakładników
– w tym polityków, żołnierzy i policjantów – niektórych już od 7 lat.