Do stałego pogłębiania chrześcijańskiej formacji wiernych papież zachęcił episkopat
Meksyku. Spotkał się 8 września w Castelgandolfo z grupą 27 biskupów kończących wizytę
ad Limina Apostolorum. Przybyli oni z czterech metropolii: Chihuahua, Durango,
Guadalajara i Hermosillo. Każdego z nich Benedykt XVI przyjął w tych dniach na audiencji
prywatnej.
- Dziś Meksyk przeżywa proces przemian – powiedział papież. Znamionuje
go pojawienie się grup, które – nieraz w sposób mniej lub bardziej uporządkowany –
szukają nowych możliwości współuczestnictwa i reprezentowania. Wiele z nich wysuwa
usilne żądania na rzecz ubogich i nie mogących korzystać z dobrodziejstw rozwoju –
zwłaszcza tubylców. Gorące pragnienie konsolidacji kultury i demokratycznych instytucji
gospodarczych i społecznych uznających prawa człowieka i wartości kulturalne narodu
winny spotkać się z echem i światłą odpowiedzią w działaniach duszpasterskich Kościoła.
Wymaga
to – wskazał papież – integralnej formacji we wszystkich kościelnych środowiskach.
Każdemu wiernemu trzeba pomóc kierować się w życiu Ewangelią. W społeczeństwie coraz
bardziej pluralistycznym kulturowo i religijnie konieczna jest formacja młodzieży.
Trzeba jej pomóc integrować się z kościelną wspólnotą i po chrześcijańsku angażować
w przemianę społeczeństwa. Formacji potrzebują też rodzice, by móc być dla swych dzieci
pierwszymi głosicielami Ewangelii.
Ojciec święty przypomniał, że w Meksyku
działa ponad 400 instytutów życia konsekrowanego, głównie żeńskich. Wiele z nich jest
rodzimego pochodzenia. Liczne pracują w szkolnictwie wszystkich stopni, łącznie z
wyższym. Inne działają na rzecz ubogich, łącząc ewangelizację z promocją ludzką. Coraz
bardziej obecne są też ruchy kościelne świeckich. Społeczeństwo z uwagą patrzy na
Kościół, wymagając konsekwencji i odważnej wiary. Warunkiem jego wiarygodności jest
świadectwo życia, jedność wierzących, służba ubogim i niestrudzone promowanie ich
godności.