W Sejmie odbyło się uroczyste posiedzenie posłów i senatorów z okazji 25. rocznicy
powstania „Solidarności”. W specjalnej sesji Parlamentu uczestniczył były prezydent
Lech Wałęsa, który podkreślił wyjątkową rolę, jaką w powstaniu „Solidarności” odegrał
papież Jan Paweł II. „Gdy świat zbliżał się do końca drugiego tysiąclecia chrześcijaństwa
wydarzyła się rzecz nieprzewidziana w ludzkich kalkulacjach. Polak został papieżem”
- mówił Wałęsa.
„Po około roku od wyboru przyjeżdża do Polski. Cały świat
przygląda się temu, co się dzieje w tym komunistycznym państwie. Miliony ludzi biorą
czynny udział w spotkaniach z Ojcem Świętym. Ojciec Święty nie kazał robić rewolucji,
nie namawiał do przewrotu, był jednak tak sugestywny, że musieliśmy się określić”.