Potrzebę solidarnego przezwyciężania przez społeczeństwo trudności ekonomicznych,
socjalnych i politycznych podkreślił Benedykt XVI spotykając się z nowym ambasadorem
Ekwadoru przy Stolicy Apostolskiej. Francisco Salazar Alvarado złożył w Watykanie
listy uwierzytelniające i został w Castelgandolfo przyjęty przez papieża. Dyplomata
ten reprezentował już swoją ojczyznę przy Stolicy Apostolskiej w latach 1984-1988.
W
przesłaniu skierowanym do ambasadora Ekwadoru ojciec święty przypomniał, że kraj ten
– podobnie jak wiele innych państw Południowej i Środkowej Ameryki – boryka się z
licznymi trudnościami. Choć ich przezwyciężenie spoczywa w znacznej mierze na rządzących,
to w proces ten powinno zostać włączone całe społeczeństwo: wszystkie jego warstwy
i grupy. Wyzwaniom zglobalizowanego świata można sprostać tylko przy pomocy autentycznej
solidarności – wskazał papież. Przypomniał zarazem, że ta cnota społeczna wykracza
poza więzi grupowe, instytucjonalne czy narodowe. Benedykt XVI wyraził zadowolenie
z prób praktycznego stosowania w Ekwadorze nauki społecznej Kościoła oraz z rządowych
wysiłków na rzecz zwalczania korupcji i nierówności. „Przejrzystość i uczciwość w
zarządzaniu sprawami publicznymi sprzyjają klimatowi wiarygodności i zaufania ze strony
obywateli wobec władzy, tworząc podstawę korzystnego i sprawiedliwego rozwoju” – stwierdził
papież. Dodał zarazem, że Kościół jest gotów współpracować z państwem w tej dziedzinie,
na przykład gdy chodzi o opiekę nad emigrantami szukającymi pracy z dala od ojczyzny.
Dodajmy,
że papieskie słowa o gotowości Kościoła do współpracy w rozwiązywaniu bolączek społecznych
nie były wyłącznie dyplomatyczną kurtuazją. Przedstawiciele ekwadorskiego episkopatu
wzięli ostatnio udział w negocjowaniu porozumienia, które w ubiegłym tygodniu położyło
kres strajkom i protestom pracowników sektora naftowego w amazońskich prowincjach
Orellana i Sucumbíos.