Na Białorusi zdelegalizowano jedyną tamtejszą wspólnotę ewangelicko-reformowaną. Decyzję
w tej sprawie podjął w piątek sąd miejski w Mińsku, na wniosek lokalnych władz. Formalnym
powodem jest niedostarczenie przez gminę dokumentów niezbędnych do ponownej rejestracji
oraz brak oficjalnego adresu. We wrześniu 2003 roku wprowadzono na Białorusi nowe
ustawodawstwo wyznaniowe. Zdaniem pastora mińskiej wspólnoty ewangelicko-reformowanej,
Liavona Lipena decyzja sądu ma charakter polityczny i zapadła pod naciskiem władz.
„Nie możemy akceptować nowego ustawodawstwa wyznaniowego, które ma charakter dyskryminacyjny
i narusza swobodę sumienia. Żądamy zwrotu naszych historycznych świątyń i zaprzestania
prześladowań” – stwierdził duchowny.
Aktualnie wspólnota ewangelicko-reformowana
działa w Mińsku od trzynastu lat. Nie posiada jednak swej świątyni i zmuszona jest
wynajmować pomieszczenia od innych organizacji. Przed rewolucją październikową na
terenie dzisiejszej Białorusi istniały trzy zbory kalwińskie. Historyczne budynki
przekazano cerkwi prawosławnej, zaś obecnie władze odmawiają ich zwrotu prawowitym
właścicielom. Dzieje kościoła ewangelicko reformowanego na terenach sięgają połowy
XVI wieku. Jego protektorami byli przez szereg lat Radziwiłłowie.