Tysiące osób nawiedzało sanktuarium świętego Kajetana w Buenos Aires w przypadające
7 sierpnia jego wspomnienie liturgiczne. Ten niezwykle popularny w Argentynie święty
czczony jest tam jako patron chleba i pracy. Pobożność ta wzrosła jeszcze bardziej
w momencie zapaści gospodarczej, która ogarnęła kraj w 2001 roku. Także obecnie wierni
liczą na wstawiennictwo świętego Kajetana, gdy wskaźnik bezrobocia w Argentynie osiąga
13 procent. Pielgrzymi przybywający jak co roku z różnych stron kraju, mimo panującego
zimna stali godzinami w długich kolejkach, by móc dotknąć figury założyciela teatynów.
Głównej liturgii odpustowej przewodniczył prymas Argentyny, kardynał Jorge
Bergoglio. W homilii apelował on do rządzących, by władzę uczynili służbą. „Każda
władza, która nie jest służbą marnie kończy” – stwierdził arcybiskup Buenos Aires.
Jedną z oznak takiej degeneracji władzy jest jego zdaniem zrzucanie przez rządzących
odpowiedzialności za niepowodzenia na czynniki zewnętrzne: poprzedników, struktury,
zaszłości. Jednak, jak stwierdził kardynał Bergoglio, nie wolno tracić nadziei na
rządy, które rozciągną na wszystkich takie wartości, jak sprawiedliwość, praca i chleb.