„Należy natychmiast skończyć z przestępczością i brakiem bezpieczeństwa w Kenii” –
taki postulat umieścili w tytule najnowszego apelu katoliccy biskupi tego afrykańskiego
kraju. Po niedawnych krwawych rozruchach plemiennych i zabójstwie biskupa Luigiego
Locatiego episkopat wzywa wszystkie instytucje państwowe i organizacje obywatelskie
do wspólnego przeciwstawienia się fali korupcji i przemocy. Podobny apel wystosowano
wcześniej bezpośrednio do prezydenta Kenii Mwai Kibakiego.
Szczególny
niepokój kenijskich biskupów budzi stan służb publicznych odpowiedzialnych za porządek
i bezpieczeństwo w kraju. „Wiemy, że funkcjonariusze policji są często źle opłacani
i wyposażeni, a więc i niezadowoleni – czytamy w dokumencie. Ale nie możemy zapominać,
że niektórzy z nich są skorumpowani, niezdolni do działania, albo wręcz powiązani
z przestępcami”. W tej sytuacji biskupi wzywają wszystkich obywateli Kenii, by nie
obawiali się wskazywać sprawców przestępstw.
Apel biskupów jest tym wymowniejszy,
że i same instytucje kościelne nie są wolne od tej plagi. W ramach śledztwa w sprawie
zabójstwa biskupa Locatiego aresztowano 5 osób, w tym dwóch księży będących w konflikcie
ze zmarłym ordynariuszem z powodu nieprawidłowości w prowadzeniu placówek oświatowych.
Jednego z duchownych policja podejrzewa wręcz o zlecenie zamordowania włoskiego misjonarza.