“Ludzie prześladowani w swej ojczyźnie muszą mieć prawo do azylu – stwierdził
biskup Patrick O’Donoghue.Hierarcha odpowiadający w episkopacie Anglii i Walii
za imigrantów wystosował oświadczenie w związku z obchodzonym 20 czerwca Międzynarodowym
Dniem Uchodźcy. Biskup O’Donoghue zauważył, że potrzeba istnienia urzędu Wysokiego
Komisarza do spraw Uchodźców wskazuje na bezsilność wspólnoty międzynarodowej w walce
z prześladowaniami, biedą i innymi przyczynami konfliktów i przesiedleń. Przypomniał,
że uchodźców nie wolno zmuszać do powrotu na tereny, gdzie grozi im ucisk. „Ludzie
prześladowani muszą mieć zawsze zapewnione prawo do azylu” - stwierdził przewodniczący
Komisji do spraw Uchodźców episkopatu Anglii i Walii.
Za ludźmi, którym
odmówiono prawa do azylu ujęli się również zwierzchnicy kościołów chrześcijańskich
Wielkiej Brytanii. Skierowali oni odezwę do rządu, w której apelują o zapewnienie
im środków do życia. „Musimy obdarzać naszych bliźnich takim szacunkiem, jakiego oczekujemy
dla siebie” – stwierdzili zwierzchnicy kościołów chrześcijańskich Wielkiej Brytanii.
Z
raportu amerykańskiego Komitetu ds. Uchodźców i Imigrantów wynika, że prawie 7 mln
uchodźców na świecie od ponad 10 lat formalnie pozostaje bez dachu nad głową, nie
ma stosownej opieki medycznej i socjalnej, nie może się kształcić. W Polsce w ośrodkach
dla uchodźców przebywa obecnie ponad 3 tys. cudzoziemców. Większość czeka na nadanie
statusu uchodźcy. Są jednak i tacy, którzy taki status otrzymali i powinni ośrodek
opuścić, ale nie mają gdzie mieszkać i brak im środków na utrzymanie.