Boliwijski Kościół gotów jest podjąć się mediacji między rządem a demonstrantami.
Jedynym warunkiem, jaki stawia jest szacunek dla ludzi i różnych opinii. Wyrażać się
to musi w rezygnacji z przemocy i nieustępliwości wobec żądań radykalnych - stwierdził,
biskup Jesús Juárez. Sekretarz generalny boliwijskiego episkopatu przedstawił oświadczenie
Kościoła, w którym ustosunkował się do prośby prezydenta kraju, Carlosa Mesy, o podjęcie
mediacji. Biskupi gotowi są do działań na rzecz pokoju i jedności swej ojczyzny, mając
świadomość, że znalezienie technicznych rozwiązań jest zadaniem władz państwowych
- czytamy w dokumencie.
Od kilku tygodni w La Paz trwają demonstracje
uliczne, a stolica Boliwii jest od połowy maja praktycznie zablokowana. Początkowo
demonstranci, wśród których dominowali rolnicy, górnicy i studenci domagali się nacjonalizacji
przemysłu naftowego. Następnie wystąpili z postulatem nowej konstytucji, która dałaby
większe prawa ludności indiańskiej. Stanowi ona połowę spośród niemal 9 mln mieszkańców
kraju. Natomiast przemysłowcy z bogatej w złoża wschodniej części Boliwii domagają
się przeprowadzenia referendum w sprawie większej autonomii poszczególnych regionów.