O zrewidowanie konstytucji europejskiej zaapelował arcybiskup Bamberga w południowych
Niemczech, Ludwig Schick. Według niemieckiego arcybiskupa nie może w niej zabraknąć
odwołania do judeo-chrześcijańskich fundamentów, na których została zbudowana Europa.
Skomentował on tym samym ostatnie odrzucenie traktatu konstytucyjnego przez Francuzów
i Holendrów.
Arcybiskup Schick zwrócił uwagę na fakt, że traktat odrzuciły
akurat społeczeństwa tych krajów, w których rządy były przeciwne odwołaniu się w nim
do chrześcijańskich korzeni. Teraz politycy powinni zastanowić się nad miejscem Boga
w konstytucji i w ogóle kwestią Boga w Europie.
Ludzie potrzebują silnej
i zjednoczonej Europy, ale Unia nie może być celem samym w sobie. Państwa członkowskie
połączyły się dla wspólnego dobra, wolności, sprawiedliwości i pokoju. A taka wspólnota
musi być świadoma swoich korzeni, podkreślił arcybiskup Bamberga.
Kilka
dni temu do "nowej odwagi na rzecz budowy Europy" wezwał również Przewodniczący Niemieckiego
Episkopatu kardynał Karl Lehmann. Po odrzuceniu konstytucji europejskiej przez Francuzów
przypomniał on, że Kościół bezskutecznie domagał się uwzględnienia w niej odniesienia
do Boga. Skrytykował on również silną europejską technokrację, daleką od potrzeb zwykłych
ludzi.