Uczestnicy Krajowego Kongresu Eucharystycznego w Bari obradują dziś i modlą się pod
znakiem ekumenizmu. Dzisiejsze hasło brzmi: „Niedziela dniem pojednania chrześcijan”.
Nawiązuje ono do tematyki całego kongresu, którą jest przeżywanie niedzielnej Eucharystii.
W sesji przedpołudniowej wraz z przedstawicielami tradycji prawosławnej i protestanckiej
wziął udział przewodniczący Papieskiej Rady do spraw Popierania Jedności Chrześcijan.
Kardynał
Walter Kasper wskazał w swoim wystąpieniu na ekumeniczne znaczenie Bari. Przypomniał,
że w tym mieście w roku 1098 – a więc już ponad 40 lat po oficjalnej dacie rozłamu
między Wschodem a Zachodem – odbył się wspólny synod biskupów greckich i łacińskich.
Do dziś przybywają do Bari katoliccy i prawosławni pielgrzymi, by uczcić grób Mikołaja
z Miry. Znajduje się on w bazylice pod wezwaniem tego świętego, czczonego zarówno
przez wschodnich, jak i przez zachodnich chrześcijan. Szef watykańskiej dykasterii
do spraw ekumenizmu wyraził nadzieję, że po ważnych krokach dokonanych w tej dziedzinie
przez Jana Pawła II Benedykt XVI przyczyni się do dalszych postępów na drodze ku jedności.
Omawiając aktualną sytuacją ekumeniczną, niemiecki kardynał zwrócił uwagę na liczny
udział delegacji z innych Kościołów – między innymi z Cerkwi rosyjskiej – na pogrzebie
Jana Pawła II i rozpoczęciu pontyfikatu jego następcy. Jeszcze przed kilkudziesięciu
laty byłoby to nie do pomyślenia. Przewodniczący Papieskiej Rady do spraw Popierania
Jedności Chrześcijan odciął się od wszystkiego, co mogłoby mieć choć pozory prozelityzmu.
Zaapelował przy tym do braci innych wyznań, by nie uprawiali najgorszego typu prozelityzmu,
jakim jest skandaliczna praktyka powtórnego chrztu osób ochrzczonych w innych Kościołach.
W
programie wieczornym dzisiejszego dnia kongresu eucharystycznego w Bari znalazło się
nabożeństwo ekumeniczne w bazylice świętego Mikołaja z udziałem przedstawicieli tradycji
prawosławnej, anglikańskiej i protestanckiej.