O watykańskiej służbie dyplomatycznej jako dawaniu świadectwa mówił Benedykt XVI do
księży przygotowujących się do niej w Papieskiej Akademii Kościelnej. Na spotkaniu
z ich 30-osobową grupą wskazał, że służba ta – jak każda inna forma kapłańskiej posługi
– wymaga wiernego pójścia za Chrystusem. Papiescy dyplomaci winni dbać o więź Kościołów
lokalnych ze Stolicą Apostolską. Ich troską ma być komunia i misja, jedność Kościoła
i ewangelizacja. Te aspekty ich misji dobrze wyrażają apostołowie Piotr i Paweł, którzy
w Rzymie przelali swą krew.
„Będąc w Akademii - mówił papież - usiłujcie
zatem stawać się w pełni «rzymscy» w kościelnym znaczeniu tego słowa – to znaczy wiernie
i z przekonaniem przywiązani do nauczania i pasterskiego kierownictwa następcy Piotra.
Równocześnie podtrzymujcie zapał misyjny, jakim odznaczał się Paweł, pragnąc współpracować
w szerzeniu Ewangelii aż po krańce świata. Poruszył nas wszystkich fakt, że świadectwo
papieża Jana Pawła II wzbudziło głębokie echo również wśród ludów niechrześcijańskich,
jak relacjonowali różni nuncjusze apostolscy w swych raportach. Potwierdza to, że
tam, gdzie Chrystusa głosi się z konsekwencją w życiu, przemawia On do serc wszystkich
– także braci należących do innych tradycji religijnych”.
Benedykt XVI
wskazał na potrzebę solidnego przygotowania kulturalnego, znajomości języków, historii
i prawa, roztropnego otwarcia na różne kultury. Papiescy dyplomaci winni być przykładnymi
kapłanami. „Nie dajcie się nigdy skusić logice kariery i władzy” – dodał ojciec święty.