Z apelem o kontynuowanie akcji na rzecz redukcji zadłużenia najuboższych krajów świata
zwróciły się do Benedykta XVI Zambia i Gwinea. Akcję z inicjatywy Jana Pawła II rozpoczęto
w czasie Wielkiego Jubileuszu. W Rzymie zebrał się wówczas Parlament Świata, czyli
rządzący i parlamentarzyści z 92 krajów, którzy zaapelowali o przekształcenie zadłużenia
najuboższych krajów w tak zwane fundusze solidarności. O kontynuowanie właśnie tego
projektu zaapelowały do Benedykta XVI: fundacja „Sprawiedliwość i solidarność” Konferencji
Episkopatu Włoch, Foguired – fundusz na rzecz zniesienia zadłużenia w Gwinei oraz
Komisja „Iustitia et Pax” Konferencji Episkopatu Zambii.
Trzeba dążyć do
dalszej redukcji zadłużenia, ponieważ jubileuszowe postanowienia zostały zrealizowane
tylko częściowo – czytamy w apelu. Jego sygnatariusze wskazują, że ich realizacja
może przywrócić sprawiedliwe relacje między państwami, oparte na równym podziale dóbr
i promocji godności każdego człowieka. W apelu podkreślono, że poparcie papieża dla
tej akcji może przyczynić się do poszanowania praw i godności każdego człowieka.
Według
zajmującej się redukcją zadłużenia zagranicznego kościelnej fundacji „Sprawiedliwość
i solidarność” na 80 zadłużonych krajów zaledwie 38 jest objętych programem redukcji
zadłużenia, a tylko 27 z nich realnie odczuwa skutki redukcji długów. Raport podkreśla,
że od roku 2000 zadłużenie zagraniczne szczególnie krajów afrykańskich zamiast zmniejszyć
się zdecydowanie wzrosło. Zachód udzielił najuboższym krajom w ciągu ostatnich pięciu
lat pomocy w wysokości 78 mld dolarów. Jednak kraje najuboższe muszą w zamian zwrócić
373 mld w postaci odsetek czy też innych kapitałów zwrotnych.