W Pakistanie nasilają się protesty w związku z wprowadzeniem przez rząd obowiązkowego
wpisu do paszportu wyznawanej religii. Według przedstawicieli mniejszości religijnych
jest to kolejny dowód na to, że kierunek pakistańskiej polityce nadają islamscy fundamentaliści.
Stowarzyszenie Mniejszości Religijnych (Apma) i Centrum Rozwoju Człowieka (Hdc) zapowiadają
serię protestów przeciwko decyzji rządu. W ciągu ubiegłych dni ulicami miast Toba
Tek Singh i Multan przeszły marsze protestacyjne.
Paszport jest dokumentem
tożsamości, a nie zaświadczeniem o wyznawanej religii – podkreśla ksiądz Bonnie Mendes
dyrektor Centrum Rozwoju Człowieka. Według niego wszystkie paszporty powinny być jednakowe,
ponieważ jak podkreśla obowiązkowe wpisywanie do nich wyznawanej religii prowadzi
do społecznego sekciarstwa. Przedstawiciele mniejszości religijnych wystosowali specjalny
apel do pakistańskiego parlamentu i władz lokalnych. Domagają się powrotu starych
paszportów, w których nie wpisywano wyznawanej przez obywateli Pakistanu religii.