Dwustu fundamentalistów hinduistycznych napadło na kościół w wiosce Lamding w stanie
Manipur na północnym wschodzie Indii. Miejscowość tę – położoną niedaleko granicy
z Birmą – zamieszkują w większości hinduiści. Do napadu doszło w zeszły wtorek – w
sam dzień wyboru papieża Benedykta XVI. Wcześniej fundamentaliści usiłowali przeszkodzić
w rozpoczęciu budowy. Jednak teren, na którym wzniesiono świątynię, należy do Kościoła
i nie było podstaw prawnych, by powstrzymać prace budowlane. Zdecydowano się zatem
podpalić budynek. Zraniono kilkunastu wiernych, którzy usiłowali przeszkodzić w podpaleniu.
Miejscowi chrześcijanie udali się wszyscy razem do gubernatora stanu Manipur, którego
stolicą jest Imphal, odległy od wioski o 20 kilometrów. Zażądali aresztowania winnych
i odbudowy kościoła na koszt administracji publicznej. Gubernator wyraził chrześcijanom
solidarność i nazwał ich „wzorowymi obywatelami”. Policja aresztowała czterech spośród
napastników.