Alarmujące dane ogłosiło słowackie Ministerstwo Pracy, Rodziny i Pomocy Społecznej.
Co czwarte, przychodzące na świat dziecko rodzi się tam w wolnych związkach. Rozwodzi
się co trzecie małżeństwo, przy tym największą liczbę rozwodów odnotowuje się w Bratysławie
i na południu kraju. Przeciętny czas trwania związkumałżeńskiego na Słowacji
wynosi 13 lat i 4 miesiące.
Mało pocieszającym może być fakt, że do roku
2025, pod względem ilości rozwodów Słowacja "dogoni" średnią europejską. Specjaliści
są jednomyślni w wymienianiu przyczyn takiego stanu rzeczy - wyraźna zmiana z tendencją
wzrostu nastąpiła po upadku reżimu komunistycznego w 1989 roku - a przyczyny zmian
w mentalności i zachowaniach w rodzinie widzą w mniejszym wpływie państwa i instytucji,
takich jak Kościół na życie jednostek i rodzin, w nowych możliwościach związanych
z otwarciem granic, podróżami i kształceniem, w rozluźnieniu obyczajów i moralności
oraz u upodobaniu konsumpcyjnego stylu życia, w którym potencjalni rodzice widzą miejsce
tylko dla jednego lub dwojga dzieci.
Episkopat słowacki, już przed kilku
laty, inicjując program badań demograficznych ostrzegał, że jeśli takie tendencje
przetrwają – za ćwierć wieku, ponad pięciomilionowy teraz naród słowacki, może zmniejszyć
się nawet o połowę.