2005-03-18 15:38:36

Watykan: 40. lat od Gaudium et Spes


W Watykanie dobiegła końca jubileuszowa konferencja zorganizowana przez Papieską Radę Iustitia et Pax z okazji 40-lecia Konstytucji duszpasterskiej Soboru Watykańskiego II o Kościele w świecie współczesnym. Jej temat - “Wołanie o sprawiedliwość” – uświadomił ponad 250 uczestnikom aktualność soborowego nauczania społecznego. Treść przesłania Gaudium et spes na dzień dzisiejszy przez dwa dni starało się zgłębić 70 prelegentów i relatorów.


W spotkaniu uczestniczył ks. Stanisław Jopek, jezuita, który podkreślił, że s pektrum tematów było niezmiernie szerokie: od sióstr, księży oraz świeckich, padających ofiarą zbrojnych band w brazylijskiej Amazonii po europejskie dylematy wyrównywania poziomów życia oraz asymilacji imigrantów lgnących do społeczeństw bogatych; od szerzenia sprawiedliwości w dalekiej Azji, które możliwe jest tylko pod warunkiem podjęcia dialogu z tradycyjnymi religiami po polemikę ze światową polityką Georga Busha. Ten szeroki horyzont, jaki roztacza pole działania Gaudium et Spes nie przesłania faktu, że źródłem i celem każdej działalności politycznej, społecznej, ekonomicznej i religijnej jest poszanowanie godności człowieka, dobro osoby ludzkiej, rodziny i społeczeństwa. Jak powiedział kardynał Ratzinger w homilii do uczestników konferencji „aby być pracownikami w dziele prawdziwej sprawiedliwości musimy być sprawiedliwi przez kontakt z Nim, który jest samą sprawiedliwością, Jezusem z Nazaretu”.


Fundament, jaki położyło Gaudium et Spes pod życie polityczne i gospodarcze może czasem być ignorowany przez dzisiejszy świat – stwierdził Rubens Ricupero, były dyrektor generalny ONZ-towskiej agendy do spraw handlu i rozwoju. Podkreślił jednak, że, sięganie do niego pomaga ten świat naprawiać. Jego zdaniem władza, która nie przeradza się w idolatrię siebie samej, ekonomia, która nie sprowadza się do fetyszyzacji pieniądza – to szansa na stworzenie bardziej sprawiedliwego porządku społecznego:


Rubens Ricupero : Określę to zwięźle: solidarność musi być nierozłączna. To jest klucz do mojego wystąpienia. Nie można żądać od ubogich solidarności w walce z międzynarodowym terroryzmem czy przeciw broni atomowej krajów niebezpiecznych gdy równocześnie neguje się solidarność w walce z nędzą, ze skażeniem środowiska, z problemem zmian klimatycznych; w walce – na przykład – z gospodarczym wymiarem handlu. By nie być gołosłownym podaję bardzo jasny przykład: jak można oczekiwać solidarności ze Stanami Zjednoczonymi w walce z międzynarodowym terroryzmem krajów, które są jednymi z najuboższych na świecie - jak Benin, Mali, Burkina Faso? Są to państwa, gdzie bawełna jest podstawą gospodarki. Ta gospodarka jest niszczona dotacjami, które rząd amerykański przyznał swoim rolnikom, w USA bardzo bogatym, na niekorzyść tamtych krajów. Jak można dojść do solidarności naprawdę nierozłącznej, bogatych wobec biednych, ale i biednych wobec bogatych? Takiej nierozłącznej solidarności, moim zdaniem, bardzo jeszcze na świecie brakuje, a jest o niej mowa w soborowym dokumencie.


Z kolei założyciel rzymskiej wspólnoty świętego Idziego, Andrea Riccardi podkreślił, że Kościół nie jest agencją społeczną zaspokajającą potrzeby ludzi. Kościół zajmuje się rozpoznawaniem sytuacji społecznej, głoszeniem dobrej nowiny i poprzez to – przemianą rzeczywistości ludzkiej. Buduje struktury intelektualne i duszpasterskie, służące tej przem ianie.


Dwa dni intensywnej refleksji nad dialogiem Kościoła ze światem ukazały aktualność soborowego przesłania oraz konieczność dalszego angażowania się chrześcijan w ten dialog. „Wołanie o sprawiedliwość” rozlegające się różnych zakątków świata nie pozwala wierzącym w Chrystusa na obojętność. By refleksji nad tym nie brakło Papieska Rada Iustitia et Pax już teraz zapowiedziała następne sympozjum o społecznej odpowiedzialności w nauczaniu Kościoła. Odbędzie się ono we wrześniu na rzymskim Uniwersytecie A ngelicum.


ks. Stanisław Jopek, SJ









All the contents on this site are copyrighted ©.