3.III.
Św. Augustyn, wielki pisarz łaciński i doktor Kościoła, IV/V w.
Poznali Go po łamaniu chleba
Nuże, bracia, gdzie Chrystus chciał zostać poznany? W łamaniu chleba. Jesteśmy pewni: łamiemy chleb i Pana poznajemy. Nie chciał być poznany w inny sposób, jak tylko przy łamaniu chleba. A to dzieje się z powodu nas, którzyśmy Go nie widzieli w ciele, a jednak pożywaliśmy Jego ciało. Kimkolwiek jesteś wierzący, który nie na próżno nazywasz się chrześcijaninem, ilekroć przekraczasz bramy kościoła nie bez powodu i słuchasz Słowa Bożego z lękiem i nadzieją, niech cię pocieszy łamanie chleba. Nieobecność Boga nie jest nieobecnością. Miej wiarę a z tobą będzie Ten, którego nie widzisz. Oni, gdy z nimi mówił Pan, nie mieli nawet wiary, bo nie uwierzyli, gdy zmartwychwstał, a nawet nie wierzyli, że może zmartwychwstać. Stracili wiarę, stracili nadzieję. Martwi wędrowali z żyjącym, wędrowali z samym życiem. Z nimi szło Życie, w ich sercach jednak jeszcze nie odnowiło się życie.
Także i ty, jeśli chcesz mieć życie, czyń to, co oni uczynili, abyś poznał Pana. Przyjęli w gościnę. Pan był podobny do kogoś z dala wędrującego, a oni Go zatrzymali. Gdy przybyli do miejsca, do którego zmierzali, rzekli: "Zostań z nami tu, bo dzień się ma ku wieczorowi". Zatrzymaj gościa, jeśli chcesz poznać Zbawiciela: co zabrała niewiara, to oddała gościnność. A Pan przedstawił się przy łamaniu chleba. Nauczcie się, gdzie macie szukać Pana, nauczcie się, gdzie macie Go poznać - wtedy, gdy go pożywacie. 211n.
All the contents on this site are copyrighted ©. |