O papieskim milczącym cierpieniu...

Milczenie, do którego zmuszony jest Jan Paweł II, jest głośniejsze od grzmotu – stwierdził kaznodzieja domu papieskiego. Ojciec Raniero Cantalamessa podkreślił, że papież daje teraz świadectwo prawdzie którą głosił od początku pontyfikatu: każde ludzkie życie jest święte. Z kolei kardynał Carlo Maria Martini przypomniał, że Jan Paweł II uczy nas, iż w każdym cierpieniu jest już zapowiedź zbawienia:

"Człowiek może wiarygodnie mówić o cierpieniu, jeśli sam przez nie przeszedł. Nie mówi się o nim zbyt łatwo, kiedy jest się zdrowym. Papież miał w swoim życiu wiele bolesnych chwil i umiał je przeżywać w mocy Ducha Świętego, tak jak tylko On to potrafi. Należałoby sobie życzyć, by ci wszyscy, którzy mówią o cierpieniu, wypowiadali się na ten temat, najpierw sami doświadczywszy bólu i cierpienia. Tylko w takim wypadku ich słowa będą naprawdę autentyczne. Życzę papieżowi szybkiego powrotu do zdrowia, życzę by dalej przeżywał swoje cierpienie z wielką wiarą i nadzieją. Życzę mu by jak najszybciej odzyskał głos i byśmy tak jak wcześniej mogli słuchać jego słów."

bz