2005-02-21 16:13:35

Papieska książka niemile widziana


22 lutego w Rzymie zostanie zaprezentowana najnowsza książka Jana Pawła II „Pamięć i tożsamość”. Publikacja będzie dostępna także w innych krajach, między innymi w Niemczech, od najbliższej środy, 23 lutego. Już teraz jednak przewodniczący Niemieckiej Rady Żydowskiej a także niektórzy czołowi niemieccy politycy ostro ją skrytykowali. W swojej piątej książce, która oparta jest na rozmowach filozoficznych z ks. Józefem Tischnerem i Krzysztofem Michalskim, papież zastanawia się między innymi nad mechanizmami zł a i totalitaryzmów XX wieku.


Kościół katolicki nie zrozumiał, albo nie chce zrozumieć, że istnieje wielka różnica pomiędzy zaplanowanym fabrycznym ludobójstwem a tym, co kobiety robią ze swoim ciałem, powiedział Przewodniczący Niemieckiej Rady Żydowskiej Paul Spiegel. Jego zdaniem coraz częściej hierarchowie kościelni zdobywają się na tego typu "niedopuszczalne porównanie". Nawiązał on tym samym do homilii kardynała Joachima Meisnera, który szóstego stycznia porównał rz eź niewiniątek w Betlejem z ludobójstwem Hitlera i Stalina. Koloński kardynał po długiej presji środowisk żydowskich i prasy niemieckiej zdystansował się wtedy od tak sformułowanego porównania.


Takiego kroku d omaga się dziś od Jana Pawła II czołowy polityk partii Zielonych Volker Beck. Żąda on wstrzymania publikacji najnowszej książki, argumentując, że „papieżowi brakuje moralnej i etycznej orientacji”, skoro zdobywa się na porównanie aborcji do holokaustu. Podobnego zdania jest przewodniczący niemieckich liberałów Guido Westerwelle. Twierdzi on, że „Kościół, który potępia antykoncepcję, nie ma prawa kryminalizować kobiety w potrzebie”. Obaj politycy, którzy nie kryją swoich skłonności homoseksualnych, ostro skrytykowali również rozważania na temat homoseksualizmu, podjęte w najnowszej książce papieża.


T. Kycia, Berlin








All the contents on this site are copyrighted ©.