Francuscy nowicjusze i nowicjuszki są lepiej wykształceni niż miało to miejsce w przeszłości
– stwierdza raport przedstawiony przez Komisję do spraw Powołań episkopatu Francji.
Według danych z 1 stycznia 2004 roku do furt zakonnych zapukało 214 kobiet i 93 mężczyzn,
zaś spośród 314 istniejących we Francji zgromadzeń jedynie 35 miało nowicjuszki i
nowicjuszy. Pomimo drastycznego spadku liczby powołań na początku lat siedemdziesiątych,
nadal można dostrzec ogromną żywotność francuskich zakonów. Zdaniem siostry Hél
ène Daccord coraz cz
ęściej młodzi ludzie pragną odbyć w klasztorach swe rekolekcje, czy proszą o kierownictwo
duchowe.
Średni wiek francuski
ego nowicjusza czy nowicjuszki wynosi dziś 33 lata. Wśród kandydatów do życia zakonnego
dominują mieszkańcy wielkich miast, 86% posiada co najmniej maturę zaś 70% włada językami
obcymi, ¾ pracowało zawodowo, zaś ¼ - ta to tak zwane „kadry wyższe”. Życie za
konne najczęściej obierają osoby pochodzące z rodzin wielodzietnych, praktykujących,
gdzie ojciec zajmuje wysokie stanowisko w życiu zawodowym, zaś matka troszczy się
o dom. Dwie trzecie nowicjuszy i nowicjuszek należało przed wstąpieniem do zakonu
do ruchów odnowy religijnej lub skautingu. Obecnie jest we Francji 38 tys. zakonnic
czynnych oraz 4,5 tys. mniszek kontemplacyjnych. Jeśli chodzi o mężczyzn to niemal
osiem tysięcy zakonników czynnych i 1400 mnichów.