Słowacja: pogrzeb misjonarza

We Vranove nad Topľou na wchodzie Słowacji odbył się pogrzeb zamordowanego przed tygodniem w Rosji księdza Jana Hermanovskiego.

Pochodził z okolic Vranowa w archidiecezji koszyckiej, studia teologiczne i większość lat kapłaństwa przeżył na emigracji - we Włoszech. Po uzyskaniu przez Słowację wolności od komunizmu, wrócił do kraju i był inkardynowany do archidiecezji bratysławsko-trnawskiej. Przed pięciu laty, spełnił się - jak mawiał - jego życiowy sen, za zgodą biskupa mógł wyjechać z posługą duszpasterską do Rosji.

Pomocniczy biskup z Koszyc, Bernard Bober, prowadzący pogrzeb zamordowanego misjonarza powtórzył o nim świadectwa ludzi, którzy z nim w Brjansku współpracowali, że był człowiekiem niezwykłej skromności i dobroci, otaczał szacunkiem każdego. Zdobył również uznanie wśród prawosławnych obywateli Brjanska. Miłował pokój i wszędzie wnosił pokój a zginął podczas napadu, prawdopodobnie z rąk jednego z bezdomnych, którym pomagał. W tym roku skończyłby 70 lat.

Ks. St. Ługowski, Słowacja