Chrześcijanie w Indonezji stanowczo zaprotestowali przeciw traktowaniu pomocy humanitarnej
dla ofiar tsunami jako pretekstu do religijnych konwersji. Katoliccy biskupi tego
kraju wydali wspólne oświadczenie z protestancką Wspólnotą Kościołów. Jednoznacznie
odcięli się w nim od prozelitycznych działań amerykańskiej grupy misyjnej WorldHelp.
Komunikat jest wynikiem porozumienia indonezyjskich chrześcijan z dwoma największymi
organizacjami islamskimi w Indonezji: Nahdlatul Ulama oraz Muhammadiyah odnośnie do
przyszłości dzieci, które przeżyły tsunami.
Dokument sygnowano po nagłośnieniu przez dziennik Washington Post działań protestanckiej
organizacji WorldHelp, która usiłowała wywieźć 300 muzułmańskich sierot z regionu
Aceh do chrześcijańskiego sierocińca. Nie pozwolił na to indonezyjski rząd. „To są
bardzo złe pogłoski. Nie wiadomo czy prawdziwe, czy nie, ale mogą zantagonizować społeczeństwo”
– stwierdził prezydent Indonezji, zlecając wyjaśnienie sprawy. „Popieramy rządowe
wysiłki powstrzymujące wywożenie osieroconych dzieci z regionu Acehu. Prosimy rząd
by zapobiegł działaniom grupy WorldHelp” – napisali indonezyjscy chrześcijanie. Wezwali
międzynarodowe organizacje humanitarne, aby – jeśli chcą pomóc dzieciom z Acehu –
współpracowały z największymi organizacjami islamskimi, szanując pluralizm religijny
w Indonezji. Równocześnie stojący na czele protestanckiej Wspólnoty Kościołów pastor
Weinata Sairin odciął się od wspomnianej organizacji stwierdzając, że jest ona Wspólnocie
nieznana. Konferencja Episkopatu ze swej strony poleciła, aby do katolickich sierocińców
nie przyjmować dzieci z Acehu. Tylko w ten sposób można bowiem uniknąć oskarżeń o
prozelityzm.