2004-12-27 15:47:14

Azja: solidarność po tragedii tsunami


Wciąż rośnie liczba śmiertelnych ofiar wczorajszego trzęsienia ziemi i spowodowanej nim wysokiej fali morskiej tsunami w krajach Azji południowej i południowo-wschodniej. Najwięcej ofiar śmiertelnych odnotowano w Sri Lance, Indonezji i Indiach. Tysiące ludzi nadal uważa się za zaginionych. Z danych przekazywanych prze agencje wynika, że tymczasowy bilans tragedii to około 25. tys. ofiar. Apele do społeczności międzynarodowej o natychmiastową pomoc płyną z całej południowej Azji. W organizowanie pomocy aktywnie włącza się Kościół. Nasza rozgłośnia połączyła się z nuncjuszem apostolskim w Sri Lance, arcybiskupem Mario Zenarim:

„Niestety, jak zawsze, najbardziej ucierpiały osoby najbiedniejsze, czyli rybacy, którzy mieli swoje proste, drewniane domy nad brzegiem oceanu i zostali po prostu zmyci przez fale. Istnieją również inne, bardzo poruszające świadectwa. Z tego, co rozumiem, niektóre wspólnoty w tym czasie celebrowały Eucharystię. W jednej z parafii miała miejsce uroczystość Pierwszej Komunii dzieci. Wdarła się woda i pochłonęła wiele ofiar. Wielkie wrażenie swoim apelem o międzynarodową solidarność zrobił Ojciec Święty w trakcie wczorajszej modlitwy Anioł Pański. W tym momencie tutejsi biskupi dotrzeć na miejsce. Miałem możliwość odwiedzić niektóre parafie i wesprzeć proboszczów zachęcając ich do organizowania pomocy. Niektórzy z nich byli ranni. Wielu ludzi znalazło pierwsze schronienie w pobliskich kościołach lub świątyniach buddyjskich. Dobrze jest widzieć taką współpracę międzyreligijną” - powiedział nuncjusz Zenari.


Tajlandzki biskup Joseph Thani pracujący na pograniczu z Malezją podkreślił, że „struktury kościelne ucierpiały w nieznacznym stopniu, ponieważ znajdują się z zasady w głębi lądu. Wybrzeże zajmują wioski turystyczne”. Księża otwierają drzwi świątyń dla poszkodowanych. W wielu klasztorach schroniły się kobiety z dziećmi. Kościół w Tajlandii rozpoczął w katolickich szkołach i parafiach akcję zbierania pieniędzy na pomoc dla poszkodowanych rybaków. Jak podkreślił biskup Thani w wywiadzie dla agencji Misna, na chwilę obecną najbardziej potrzeba wody pitnej, żywności, lekarstw i worków do składania ciał ofiar tsunami.


W Indonezji akcja pomocy nabrała charakteru międzyreligijnego. Ramię w ramię pracują katolicy, protestanci i muzułmanie. Chrześcijanie odwołali wszelkie świąteczne uroczystości, a przeznaczone na ich przygotowanie fundusze przekazali na pomoc ofiarom tragedii.


„Moja diecezja została unicestwiona. W dniu, kiedy mieliśmy obchodzić uroczystość Świętej Rodziny tysiące indyjskich rodzin przestało istnieć – powiedział arcybiskup Pondicherry-Cuddalore archidiecezji leżącej na terenach najbardziej dotkniętych tsunami. Podkreślił zarazem, że nie można załamywać rąk, tylko trzeba zintensyfikować akcję pomocy. Pilnym zadaniem jest zapobieżenie grożącej epidemii. Arcybiskup Michael Augustine przypomniał też, że wiele osób zginęło w kościołach. Tak było w świątyni w Chinglepeth. Zginęło w niej co najmniej 100 modlących się protestantów.


bz, rd







All the contents on this site are copyrighted ©.