2004-12-22 17:25:25

Egipt: koptowie nawracani siłą na islam


Patriarcha Szenuda III-ci zamknął się w kairskim klasztorze Amba Bishoi, by zaprotestować przeciw aresztowaniu przez egipską policję chrześcijańskich demonstrantów. Dwa tygodnie manifestowali oni – między innymi przed koptyjską katedrą świętego Marka w Kairze – z powodu uprowadzenia żony koptyjskiego księdza, proboszcza jednej z kairskich parafii. Jest ona inżynierem agronomii i zdaniem Koptów została uprowadzona przez właściciela przedsiębiorstwa, w którym pracuje. Miał on zmuszać ją do przyjęcia islamu – czemu jednak muzułmanie zaprzeczają. Kobieta została znaleziona po kilku dniach w stanie szoku. Patriarcha koptyjski zapowiedział, że nie opuści klasztoru, dopóki wszyscy zatrzymani demonstranci nie zostaną wypuszczeni. Na 34 aresztowanych władze egipskie wypuściły wczoraj 13, ale dwudziestu jeden pozostałym przedłużono areszt na dalsze dwa tygodnie.


Z 70 milionów mieszkańców Egiptu 90 procent to muzułmanie. Chrześcijanie – głównie Koptowie – stanowią 10 procent. Katolików różnych obrządków jest około dwustu tysięcy. Ostatnio zwraca się uwagę na stałe pogarszanie sytuacji egipskich chrześcijan. Na początku grudnia w prowincji Samalout w środkowym Egipcie kilka tysięcy muzułmanów napadło na kościół i sklepy należące do Koptów. Rozruchy wywołał entuzjazm wyznawców islamu z powodu odmowy przez prezydenta Mubaraka zezwolenia na budowę nowej świątyni koptyjskiej. Pod koniec listopada koptyjski biskup Asjut w środkowym Egipcie oskarżył miejscowego polityka o dokonywanie przymusowych nawróceń na islam. Wcześniej tamtejszy gubernator odrzucił dwa podania Koptów o budowę nowego kościoła. Również patriarcha Szenuda w ostatnich miesiącach zgłaszał liczne przypadki porwania młodych chrześcijanek, prawdopodobnie celem nawrócenia.


ak







All the contents on this site are copyrighted ©.