Ukraina: nie ma prześladowań

“Ukraińska Cerkiew greckokatolicka nie jest zagrożeniem dla innych Kościołów”. Tak zatytułowane oświadczenie wystosowało biuro prasowe greckokatolickiego arcybiskupstwa większego we Lwowie. Jest to reakcja na twierdzenie patriarchy moskiewskiego Aleksego II, jakoby obecny kryzys polityczny nasilił na zachodniej Ukrainie ucisk prawosławnych ze strony katolików. Lwowskiemu biuru prasowemu nie są znane żadne fakty, które mogłyby potwierdzać taką opinię. Nic nie potwierdza rzekomego ucisku wiernych ukraińskiego Kościoła prawosławnego patriarchatu moskiewskiego, na który tak często skarżą się przedstawiciele tej Cerkwi.

Obawy patriarchy Aleksego wywołują plany utworzenia greckokatolickiego patriarchatu z siedzibą w Kijowie. „Plany takie – czytamy w oświadczeniu lwowskiego arcybiskupstwa większego – rzeczywiście istnieją. Nie mają one jednak zagrażać istnieniu ani swobodnemu rozwojowi ukraińskiej Cerkwi prawosławnej patriarchatu moskiewskiego czy też innych Kościołów i organizacji religijnych. Przeniesienie siedziby zwierzchnika Cerkwi greckokatolickiej do stolicy Ukrainy miałoby służyć jedynie zapewnieniu lepszej opieki duszpasterskiej grekokatolikom obecnym na terenie całego kraju. Prawo do takiej opieki gwarantuje wszystkim wyznaniom ukraińska konstytucja”.