2004-12-06 11:34:07

Gdy biskup był górnikiem...


Sam przez rok wydobywał węgiel pod ziemią. Biskup Wiktor Skworc wspomina, że to doświadczenie uczy szacunku do człowieka, zdobywającego środki do życia ciężką pracą fizyczną. Będąc klerykiem, wroku akademickim 1970/71 odbył w kopalni węgla kamiennego "Walenty-Wawel" w Rudzie Śląskiej roczny staż, pracując pod ziemią. Obowiązek takiego stażu dla alumnów Seminarium Śląskiego wprowadził ówczesny biskup katowicki Herbert Bednorz. Klerycy mieli w ten sposób poznawać środowisko robotnicze.

RealAudioMP3

Tę roczną praktykę bp Skworc traktuje jako bardzo pozytywne doświadczenie. Mówi, że praca zbliżyła go do ludzi, nabrał większego szacunku dla człowieka, zdobywającego środki do życia wysiłkiem fizycznym. Biskup z górniczą praktyką przyznaje jednocześnie, że na Śląsku kończy się monokultura węgla, z którą związana była tradycja tego regionu. Rozpoczął się nieodwracalny proces restrukturyzacji, który w kopalniach Wielkiej Brytanii czy Zagłębiu Ruhry trwał nawet kilkadziesiąt lat. Bp. Skworca cieszy jednak rosnące zapotrzebowanie na węgiel w Polsce oraz oferowane w związku z tym nowe miejsca pracy w kopalniach.


K. Drwal, Tarnów







All the contents on this site are copyrighted ©.