2004-11-02 18:02:27

Katowice: śląskie zaduszki


Dzień Zaduszny to czas szczególnej modlitwy do Boga, by zmarli mieli udział w Chrystusowym zwycięstwie nad śmiercią. Dotyczy to zwłaszcza tych, którzy po śmierci potrzebują oczyszczenia w miłości, czyli czyśćca, który jest "przedsionkiem nieba". Za zmarłych wierni modlili się na katowickim cmentarzu przy ulicy francuskiej.


„W obliczu Bożego Miłosierdzia istotna jest głęboka wiara wypływająca z przeżywania zmartwychwstania Chrystusa. Zmartwychwstanie to największe światło” - mówił w homilii metropolita katowicki abp Damian Zimoń. „Modlimy się o światłość wiekuistą dla zmarłych naszych, ale my też tego światła potrzebujemy”.

Zdaniem abp Zimonia eucharystia może być przeżywana jako tajemnice światła. Tego światła, do którego zmierzamy. „Bo Chrystus jest światłością. Jestem światłością świata. Kto za mną chodzi nie chodzi w ciemności – mówi nam Chrystus. Eucharystia jest tą rzeczywistością, do której zmierzamy. Jest zapowiedzią i przygotowaniem nas na życie wieczne. Kiedy przyjmujemy Ciało Chrystusa, przyjmujemy pokarm, który daje nam nieśmiertelność” – dodaje metropolita katowicki.


RealAudioMP3

Zabiegani często zapominamy się zatrzymać. Uroczystość Wszystkich Świętych i Dzień Zaduszny to czas szczególnej zadumy nad życiem wiecznym. To pamięć o zmarłych - tych bliższych i tych dalszych. „O, tu leżą moi rodzice” – mówi pani Aniela i wskazuje na nagrobek. „Dzisiejszy dzień jest bardzo ważny. To dla mnie wielkie święto”. „Dziś jestem bardziej wyciszony niż wczoraj w Uroczystość Wszystkich Świętych” – przyznaje pan Janusz. „Tym bardziej jak jest to podparte mszą świętą, w której przed chwilą uczestniczyliśmy. Dziś człowiek się jednoczy. Jesteśmy tu wszyscy, gdzie kiedyś będziemy”.


RealAudioMP3

M. Tkaczyk, Katowice







All the contents on this site are copyrighted ©.